środa, 11 maja 2011

Pierwsza miłość

Mój misiek ma dziewczynę ha ha ha, pierwsza miłość rozkwitła w piaskownicy, na imię jej Julka i jest chyba około rok młodsza od naszego budrysa. Mały od tygodnia budzi się rano i pyta czy idziemy robić babki i czy Julka będzie. Gdy widzi ją już z daleka krzyczy Jula, Jula :). Ostatnio dziewczynka nie chce się bawić w piaskownicy, mały ją woła, a ona nie zwraca uwagi i wówczas jest smutek, na buzi pojawia się podkówka i pada teks: Jula nie lubi Kuby. No nie ma jak to zawód miłosny w wieku dwóch lat :), ogólnie bardzo zabawnie to wszystko wygląda i nie potrafię się powstrzymać od śmiechu :)))

3 komentarze:

  1. hehe, u nas jest chłopiec, który daje Laurze lizaki, też mnie to bawi :) niestety, chyba nie jest jedyna, bo później dał też lizaka jej koleżance :D ehhhh, przyjemnie patrzeć na coś takiego :)

    OdpowiedzUsuń
  2. uwielbiam takie dzieciece miłości :)))

    OdpowiedzUsuń
  3. I jak się tu nie wzruszać?

    Zapraszam na Bebilonowy konkurs u mnie:
    http://tamgdziepachnapoziomki.blogspot.com/2011/05/my-i-dziecko.html

    OdpowiedzUsuń