Zainspirowana postem Uli - TUTAJ przypominałam sobie rzeczy z mojego dzieciństwa oraz okresu nastoletniego czyli lata 90. Tak sobie myślę, ile wtedy było fajnych rzeczy i wielka szkoda, że dzisiejsze dzieciaki tego wszystkiego nie poznają. Nie będą oglądały bajek z takimi emocjami jak my przed 20 laty kiedy czekało się tydzień na pół godziny bajek Disneya, nie będą jadły gumy Donald, najlepszej ze wszystkich, tak długo wyczekiwanej od wujka z Ameryki. Nie będą wiedziały kto to był McGyver, nie przejdą nigdy Mario Bross , nie posmakują Andrutów, chociaż przyznam, że smak miały taki sobie, ale jednak pamiętam je dokładnie.Nie będą skakały w gumę pod blokiem, tak długo, aż któraś z mam nie krzyknie z okna: Marta do domu, ale już...szkoda.
Co jeszcze pamiętacie z lat 90?
w latach 90tych miałam mniej, niż 10 lat, ale to były piękne czasy. czas z przyjaciółmi spędzało się na dworze, a nie na gg albo facebooku :)
OdpowiedzUsuńAndruty znalazłam w osiedlowym sklepiku. Może zabrzmi to jak świętokradztwo, ale z koleżanką podawałyśmy sobie kawałki mówiąc: ciało, Chrystusa, amen... Nie wiem dlaczego?!
OdpowiedzUsuńJa pamiętam napój w woreczku foliowym z oddzielną słomką :) kto by wtedy pomyślał o kartonikach.
OdpowiedzUsuńO kurcze też pamiętam ten napój, i pamiętam jeszcze syfon u dziadka :))
OdpowiedzUsuńI Kaskada w szklanych butelkach:)
OdpowiedzUsuńJa pamiętam że naboi do syfonu bałam sę jak ognia, miałam schizę, że jak dotknę to wybuchną :)
OdpowiedzUsuńZ wczesnych lat 90 to sobotnie 5-10-15, a z późniejszych - tak gdzieś 7 klasa, to Beverlly Hills 90210:D
OdpowiedzUsuńTak tak ja też oglądałam BH 90210 i miałam mnóstwo plakatów na ścianie z aktorami, ech...:)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio wspominałam nawet wcześniejsze czasy niż lata 80-te, http://www.facebook.com/BornInThePRL, i polecam :)
OdpowiedzUsuńByłam, kliknęłam Lubię to, ach te wspomnienia :), dzięki za linka
OdpowiedzUsuńmoje lata 90- te to Dynastia, Beverly Hills, napoje w woreczkach ze słomką, syfony, ptyś w szklanych butelkach i lambada :))
OdpowiedzUsuń